Hare Kryszna!
Przyjmijcie moje pokłony. Wszelka chwała Śrila Prabhupadzie.

Treścią tego bloga będą nauki zawarte w listach napisanych przez Śrila Prabhupada do różnych osób. Listy nie zostały do tej pory opublikowane w języku polskim. Zawierają one wiele cennych instrukcji niezbędnych w życiu duchowym. Należy jednak pamiętać, że są to instrukcje dane osobom znajdującym się w różnych okolicznościach. Nie są to zatem instrukcje absolutne pod każdym względem. Różnorodność nauk (zawartych w listach) na ten sam temat jest wynikiem względności sytuacji, możliwości uczniów i ich zaawansowania na ścieżce świadomości Kryszny. Należy spróbować zrozumieć je w tym świetle i jeśli sytuacja czytelnika jest podobna, może skorzystać z proponowanych rad. Dla każdego jednak będzie to niezwykła uczta i możliwość głębszego zrozumienia wiecznych nauk zawartych w śastrach (pismach świętych) przekazanych nam przez sadhu (święte osoby) oraz guru (mistrza duchowego). hare kryszna

wasz sługa
Gopala Acarya
dasa

PRZYKŁAD NIESKOMPLIKOWANEGO UMYSŁU...


San Francisco

11 Lutego, 1967

Mój drogi Rupanuga,

Przyjmij proszę me błogosławieństwa. Otrzymałem list od Ciebie z 7 lutego i jestem zaskoczony tym, że temperatura w N.Y. spadła poniżej zero i że przez dwa dni panowała śnieżyca. Z całą pewnością byłaby to dla mnie trochę kłopotliwa sytuacja, jako że jestem już starszym człowiekiem. Myślę, że Kryszna chciał mnie ochronić przez przeniesienie mnie tutaj, do San Francisco.

Tutaj klimat jest z całą pewnością jak w Indiach i czuję się z tym komfortowo, ale również odczuwam dyskomfort, ponieważ w Nowym Yorku czułem się jak w Domu, z powodu towarzystwa tak wielu umiłowanych mi studentów takich jak Ty. Tak jak Ty/Wy odczuwasz mą nieobecność, podobnie ja odczuwam Twoją/ Waszą. Ale wszyscy jesteśmy szczęśliwi z powodu Świadomości Kryszny czy tu czy tam. Niech Kryszna zawsze łączy się z nami w transcendentalnej służbie dla Niego. Jestem bardzo szczęśliwy słysząc, że Eric poznał Świadomość Kryszny lepiej niż jego rodzice. Bardzo mu dziękuję. Jest to przykład nieskomplikowanego umysłu. Dziecko jest niewinne i dlatego przyjęło tę świadomość tak szybko. I wydaje się, że on już wcześniej praktykował taką świadomość. Proszę pomagajcie mu i jest to obowiązek dobrych rodziców pomagać swym dzieciom czynić postęp w Świadomości Kryszny. Cieszę się słysząć, że wielbiciele w N.Y. robią postęp, szczególnie w intonowaniu na koralach.

Dzisiejszego wieczora odbył się tutaj bardzo udany program zawierający Kirtan i dyskusje przez dwie godziny (19.00-21.00) w Himalajskiej Akademii Kościoła Chrześcijańskij Jogi i zebrało się około 100 szacownych osób. Wszystkie panie i panowie byli osobami kulturalnymi i przyzwoitymi i wszyscy docenili nasz kirtan i wykłady. Bardzo szczodrze obdarowali mnie girlandami i zrobili wiele zdjęć. Ranchor grał na harmonium co ich bardzo zadowoliło i jego również obdarowali girlandą. Podarowali mi dotację około 12.00 $ i najprawdopodobniej ponownie zaproszą nas na taki sam występ. Uczniowie tej akademii zbudowali bardzo piękną świątynię i pragnę by uczniowie w N.Y. dokończyli proponowany budynek tak dobrze jak to zrobili w S.F. Jutro idziemy spotkać się z Dr. Haridasa Chauduri, który prowadzi podobną instytucję o nazwie Organizacja Samorealizacji w San Francisco. Pewnie amerykański gentelman o imieniu Kriyananda (J. Donald Walters) zabierze mnie tam na spotkanie. Jutro jedna para pobierze się oraz dwu uczniów otrzyma przed ich ślubem inicjację.

Taki sam występ z kir tanem będzie miał miejsce w kolegium Kalifornijskim 14 we wtorek. Myślę,żerosnie nasza popularność w tej części kraju. Myślę, że w N.Y. również powinniście organizować tego typu programy kir tanu w różnych kościołach i społecznościach w wolne dni, takie jak wtorek, czwartek czy sobotę. Kiedykolwiek nadarzy się okazja musimy spełniać kirtan.

Mąż, który nigdy Cię nie oszuka...


San Francisco

10 Lutego, 1967

Moja droga Jadurani,

Przyjmij proszę moje błogosławieństwa. Otrzymałem Twój list z 7 lutego 1967 i z uwagą przeczytałem jego zawartość. Niech Kryszna będzie coraz bardziej i bardziej zadowolony z Twojej szczerej służby. Tak jak jesteś dobrym artystą tak też masz rękę do pisania. Przyjmij Krysznę na swojego męża a on nigdy Cię nie oszuka. On jest kompetentny utrzymywać jakąkolwiek ilość żon w pełnym komforcie ponieważ jest Wszechpotężny. Zatem pozostań zajęta służbą dla swego Męża a będziesz szczęśliwa zarówno w tym życiu jak i w przyszłym. Niech Kryszna obdarzy Cię swoimi wszelkimi błogosławieństwami

Twój zawsze Ci życzliwy

A.C. Bhaktivedanta Swami

Dyktafon się blokuje...

San Francisco

10 Lutego, 1967

Mój drogi Gargamuni,

Przyjmij proszę moje błogosławieństwo. Już Cię wcześniej poinformowałem, że dyktafon się blokuje w ostatnim momencie , w punkcie 25. Czy dzieje się tak z powodu kasety czy sprzętu? Proszę, powiadom mnie co robić. Zapłać również za wynajem apartamentu Ranchora odkąd tu jest. Mam nadzieję, że masz się dobrze.

Z moimi błogosławieństwami wszystko jest dobrze...

San Francisco

10 Lutego, 1967

67-02-10

Mój drogi Rayaramo,

Długo już nie miałem od Ciebie żadnych wieści. Mam nadzieję, że radzisz sobie w swojej nowej pracy. Teraz, kiedy już planuję wysłać Gitopanisad do Indii drukować, proszę sprawdź pierwsze 2 rozdziały, czy nie ma tam jakichś błędów gramatycznych lub pisowni. Również wersy oznacz znakami diakrytycznymi jak w książce Dr. Radhakrishnana. Oznacz również słowa w synonimach. Kiedy powiadomisz mnie o ukończeniu tej pracy, poproszę Cię abyś wysłał to do Indii. Mam nadzieję, że z moimi błogosławieństwami, wszystko jest dobrze u was.

Uważaj na zmianę idei...



San Francisco

10 Lutego, 1967

67-02-10

Mój drogi Kirtananando,

Przyjmij proszę moje błogosławieństwa. Otrzymałe Twój list z 7 lutego 1967 i cieszę się słysząc, że ulepszasz swój departament tak dobrze. Słyszałe również, że zrobiłeś nowe kachori zgodnie z moim przepisem i że były one dużym sukcesem. Nauczyłem Ranchora jeszcze dwóch rzeczy, a mianowicie „Nan Khatai” i „Peda”, które będziesz musiał się od niego nauczyć. Śrimati Jadurani napisała „wiele uczniów Swamiego Satcitanandy było obecnych na uczcie niedzielnej i dziś powróciło na poranny Kirtan. Nic nie oprze się naszym pułapkom”. Myślę, że się z nią zgodzisz. Cieszę się, że film zrobiony przez pana Richarda Witty okazał się takim sukcesem. To wszystko jest błogosławieństwem Kryszny. Myślę, że możemy zakupić jedną kopię tego filmu po zniżkowej cenie od pana Witty.

Jeśli chodzi o dom, miałem rację mówiąc, że brakuje ostatecznego porozumienia. Jeśli pan Taylor może zmienić swoje słowo honoru co miało miejsce między nim a panem Payne z pewnością nie jest to definitywne porozumienie. Prawnik pana Taylora nie może zmienić porozumienia pomiędzy dwoma gentelmanami, on tylko może nadać sprawie kształt legalny. Dlatego, w takich negocjacjach, wszystko ma być czarno na białym. Nic nie jest czarno na białym ale wszystko jest oparte na wierze w pana Payne’a.

Teraz zapomnijmy co miało miejsce w przeszłości. Teraz zróbcie to w rzeczowy sposób. Prawnik pana Taylor’a zgodził sie przyjąć 105 000$ w gotówce za dom „jaki jest” a pan Payne zgodził się zapłacić to samo z oszczędności Pittsburgha. Niech to porozumienie zakończy się z pierwszym marca 1967 i zamknijmy ten rozdział. Myślę, że to moje ostatnie słowo w tym względzie. Wszyscy jesteście dorosłymi chłopcami i możecie sami zdecydować i zakończyć teraz tę transakcję bez przeciągania tego w nieskończoność. Jeśli, jednakże nie będziemy w stanie zakupić tego domu, nie znaczy to, że musimy zakończyć swoje działanie na 26 Second avenue. Zatem nie ma kwestii pakowania się i przyjazdu do S.F.

Jeśli chodzi o Twe edytowanie, bardzo bym tego pragnął. Wysyłam kopie mych wykładów do Ciebie. Myślę, że inne kopie leżąco lewej stronie w kartonie na moim siedzeniu, znajdź je proszę. Proszę uważaj na to by nie zmienić idei.

NARADA BHAKTI SUTRA


San Francisco

10 Lutego, 1967

67-02-10

 

Mój drogi  Satsvarupo,

Przyjmij proszę moje błogosławieństwa. Otrzymałem notkę od Ciebie. Tak, natychmiast prześlij mi kopię Bhakti Sutr (z oryginalnym tekstem w sanskrycie). Natychmiast rozpocznę komentarz. Tak, możesz dokonać edycji taśm Nauki Pana Czaitanji. Bardzo cieszę się mogąc przyjąć Twą dobrowolną pracę. Dziękuję Ci bardzo. 

Wasza Świętobliwość wniosła wiele piękna i harmonii...


San Francisco

10 Luty, 1967

67-02-10

 

Mój drogi  Brahmananda,

Przyjmij proszę moje błogosławieństwa. Otrzymałem notkę od Ciebie wraz z listem od Śriman Kirtananandy . Bardzo chcieliby otrzymać nagrania, ponieważ jak na razie przesłałeś tylko okładkę. Proszę  zapytaj pana Lernera czy pan Kallman nie chce przesłać nagrań z jakichś sobie znanych powodów, abym mógł poinformować zainteresowane tutaj strony. Musimy dojść do jakiegoś definitywnego porozumienia zamiast przeciągać tę sprawę. Myślę, że wszystko idzie dobrze u was dzięki Łasce Pana Kryszny. Zostałem zaproszony przez inne organizacje aby dać wykłady 11, 12, 14 w Organizacji Samorealizacji, Himalajskiej Akademii Administracji i kolegium uniwersytetu San Francisco.  Niektórzy z nich napisali: „Wasza Świętobliwość wniosła wiele piękna i harmonii do naszej społeczności poprzez swoją miłość i oddanie. Wiele dusz odnalazło wewnętrzny spokój w Twoich naukach Świadomości Kryszny”. Mógłbym natychmiast rozprowadzić wiele nagrań na tych spotkaniach poprzez praktyczną ich demonstrację. Co mi po pustych opakowaniach? Nie jestem w stanie pojąć metod działania pana Kallmana. Postaraj się zrozumieć o co mu chodzi i daj mi znać jaka jest faktyczna sytuacja. 

Im więcej służysz tym lepszym ekspertem się stajesz

San Francisco

3 Luty, 1967

67-02-03

 

Mój drogi Gargamuni,

Przyjmij proszę moje błogosławieństwa. Otrzymałem Twój list z załącznikami i zobaczyłem saldo.  Przejrzałem też stan konta. Dziękuję Ci bardzo. Myślę, że jesteś teraz ekspertem księgowości. Niech Kryszna błogosławi Cię talentami i szczerymi wysiłkami do służenia Panu. Im więcej służysz tym lepszym ekspertem stajesz się we wszystkim.

Obecnie musisz uważać z podpisywaniem czeków. Przynajmniej 6000$ musi zawsze być na koncie, bez wyjątku. Wydatki muszą zostać pokryte tym co będzie ponad stan 6000$. Innymi słowy, to musi być poziom, z którego można wydać czek.

Wczoraj rozmawiałem z Twoim bratem Brahmanandą przez telefon. Cieszę się, że Pan Payne obiecał zwrócić 750$ gdyby miało nie dojść do kontraktu sprzedaży. Ale tak czy inaczej, nie powinieneś płacić ani grosza więcej zarówno prawnikowi ani panu Payne dopóki nie zostanie podpisany faktyczny kontrakt. Ta transakcja wydaje się być przygnębiająca, jako że nie było jakieś podstawowej ugody przed zapłatą 1000$ czy to prawnikowi czy agencji nieruchomości. To nie jest rzeczowe podejście. Dopóki nie będzie podstawowego porozumienia to gdzie jest kwestia jakiejkolwiek transakcji. Jeśli  nie było żadnego porozumienia, to nie rozumiem dlaczego tyle straty czasu i energii. A jeśli była jakaś ugoda, to dlaczego tak szybko uległą zmianie? W związku z tym odczuwam niepokój w umyśle. Jeśli nie było żadnego podstawowego porozumienia to po co zatrudniać prawnika. Tak czy inaczej, moja rada jest taka, że zanim przekażesz jakiekolwiek pieniądze, powinieneś najpierw skontaktować się ze mną. Ale mam nadzieję, że dokonasz udanej transakcji bez dalszego opóźniania sprawy.

Mam nadzieję, że taśmy docierają do Ciebie a Śriman Neal nie ma problemów z transkrypcją. Dzisiaj otrzymałem jedną taśmę od Ciebie i wysłałem 5 do Ciebie już trzy dni temu, mam nadzieję, że je otrzymałeś. Proszę skontaktuj się z dostawcą dyktafonu i zapytaj dlaczego czasami zatrzymuje się podczas pracy. Wydaje się, że albo zatrzymuje się taśma albo maszyna. Proszę, daj znać co trzeba z tym zrobić. Czy trzeba przeczyścić taśmę, czy maszynę? ?Jeśli chodzi o ten sprzęt, to jest on zupełnie nowy, więc nie ma potrzeby czyszczenia go. Ale jeśli trzeba oczyścić taśmy, to jak to zrobić. Proszę skontaktuj się z dostawcą tego sprzętu i daj mi znać jakie są instrukcje.

Jeśli są instrukcje czyszczenia czy to taśmy czy jakiejś części dyktafonu, podaj szczegóły jak należy to robić i jakimi środkami. Przesyłam również osobną pocztą przepustkę, proszę zrób z tym co trzeba. Załączam też list do Neala. Mam nadzieję, że otrzymałeś wszystkie inne listy ode mnie.

Przesyłąj mi proszę regularnie sok z suszonego mango i papadamy z przyprawami zrobione przez Bedekar.

Mam nadzieję, że Kirtanananda już dotarł. Chciałbym usłyszeć od niego wieści. Mam nadzieję, że macie się wszyscy dobrze i że angażujecie się w kirtan regularnie. Kirtanananda nauczył się melodii porannej, którą na tyle na ile możliwe praktykujcie. Barhamananda ma chodzićdo biura na czas, tak żeby nie był proszony o wyjaśnianie lub żeby nie otrzymał reprymendy. Teraz jest z wami Kirtanananda, myślę więc że nie będzie problemu z zarządzaniem. Dostałem już okładkę nagrania i mam nadzieję otrzymać nagrania jak szybko się tylko da.

Dziękuję wam wszystkim za waszą szczerą służbę dla Pana.

Wasz, zawsze wam życzliwy

A.C. Bhaktivedanta Swami